Dwudziesty Dziewiąty miesiąc Adasia!

 

   
2008 - 07 - 27

Niedziela zapowiadała się deszczowo. Mimo tego postanowiliśmy uciec od dymu i betonu – wyruszyliśmy o dziewiątej do Brocnte Creek... Zaraz przed parkiem Adaś nam zasnął. Więc co... Jedziemy dalej. Dojechaliśmy do Long Point... Plaża, fale i wiatr. Adaś wirował z woda, my wirowaliśmy w objęciach. Po trzech godzinkach z pełnymi kieszeniami piasku wyruszyliśmy w drogę powrotna odwiedzając pobliskie małe portowe miasteczka...
   
   
   
   
   
   
2008 - 08 - 01

Wyjechaliśmy w piątek o siódmej, aby dojechać po czterech godzinkach do Kingston. Noc, zachmurzone niebo. Wreszcie spędziliśmy dzionek tylko we dwoje. Żonka szalała z grzybami, ja szalałem z lasem. Obiad ...  Gould Lake, Frontenac Park i Lemoine Point. Troszkę pływania, troszkę biegania. Adaś szalał z Zosia przez dwa dzionki w lesie, wodzie i domu.

   
   
   
   
   
   
Wróć do strony głównej Adasia ↑

ADAŚ i MAYA     •     RODZICE     •     ARTKI     •     RODZINA     •     CO I GDZIE NA STRONIE
All Rights Reserved - © 2005/2012 Jackowski.net - Wszystkie prawa zastrzeżone